Majówka Drużynowa 30 kwietnia - 3 maja

Swietlana

"Potrawą, która przetrwała i weszła do naszego jadłospisu, jest "barszcz" ze szczawiu; ten rodzaj polewki bardzo dobrze znany jest obecnie mieszkańcom Kotliny Chodelskiej, którzy gotują ją co wiosnę, zaprawiając śmietaną i dodając gotowane jajko" cytat pochodzi z Hanna Lis, Paweł Lis "Kuchnia Słowian- o żywności, potrawach i nie tylko..."

Trochę źle mnie zrozumiałaś z tą współczesnością Mruga

bo jednak to, co wymieniłam spokojnie można przygotować w obozowisku z produktów znanych już we wczesnym średniowieczu, mając bazowy bulion i nie używając ziemniaków wcale Wesoly

to, że nie wymienili Lisowie tych zup w książce nie oznacza, że nie mogły być przygotowywane Mruga

Może właśnie nie w takiej formie jak teraz znamy.

Jorund

Na szszawiowej to ja się wychowałem. Z jajkiem jest pyszna. No i założę się że na Arnorowej działce znajdzie się tyle szczawiu że starczy z nadmiarem Wink

Arnor

Możemy zaryzykować Mruga

Odkąd na działce jest siana trawa z ogrodniczego nie dam sobie głowy uciąć za żadne zioła Jezyk

Ud

Żeby nie było jak z liśćmi chrzanu na Żmijowiskach "bo przecież chrzan jest wszędzie" - bo szczawiu już tak łatwo nie zastąpicie innymi podejrzanie wyglądającymi liśćmi "bo nie są gorzkie to raczej powinniśmy to przeżyć" Mruga

Lesław

Jak nie będzie szczawiu, to się jajecznicę zrobi z tych jajek do zupki Wesoly

Aldis

A ja wam powiem tak: gdzie kucharek sześć tam nie ma co jeść! Jezyk

Arnor

Dobra dobra już Ci nie przeszkadzamy Mruga

Lesław

W ramach przeprosin za ładowanie ci się do garów masz już nową fotę na stronce Mruga

Aldis

Arnor

Czy na wieczorną biesiadę robić smalczyk?

Aldis

No możesz zrobić Wesoly

Do kiszonych ogóreczków w sam raz <3

Jak coś to na samą biesiadę ja chleb w ramach zakupów kupię.

Arnor

Moi drodzy.
Zostały 2 tygodnie do majówki. Myślę, że można zacząć konkretniejsze ustalenia.
Chciałbym się dowiedzieć głównie tego, o której (i kto) będzie w sobotę oraz (od Kuchniarki Aldis) jak przewidujemy jedzeniowe plany na majówkę (poza tym co ustaliliśmy wcześniej) - konkretnie na biesiadę. Konkludując czy robimy tak jak zawsze, że każdy kto ma i może coś od siebie przynieść to robi to, czy Ty ogarniasz zakupy, a ewentualne przygotowania wykonamy na miejscu.

Do tego chciałbym wiedzieć kto i co chce robić na działce ze swoim sprzętem bo muszę wiedzieć jakie narzędzia i elektronarzędzia ma mój father przywieść ze Skierniewic na działkę. Np. Kolbenowie chcą dorobić sobie deski do namiotu, ja będę robił tarcze z desek full ultras turbo historyczną itd. itd.
Będzie okazja i miejsce więc jak macie coś do ogarnięcia to dajcie znać.

Jeżeli, ktoś nie ma nic do roboty w sobotę, a chciałby jednak coś podziałać Mruga

, to informuję, że zamierzam przeprowadzić mały eksperyment dotyczący pochodni. Będę chciał zrobić kilka rodzajów pochodni (historyczne, niehistoryczne i improwizowane (survivalowe) ) z różnych materiałów i różnymi technikami i przetestować je podczas nocy Majówkowej. Do tego - nie ukrywam - przyda się pomoc Mruga

Poza tym, jak macie jakieś pytania to piszcie, bo wynika z tematu, że będzie na majówce kilka osób, dla których będzie to pierwszy wyjazd a pytań żadnych Twisted Evil

Kolben

W przypadku naszego namiotu i robienia dech do neigo jest jeden problem. A mianowicie mieliśmy namiot otrzymać koniec marca - początek kwietnia, a okazuje się że MOŻE pod koniec tygodnia będzie. Dr Namiot ma się z nami skontaktować jeszcze. Więc czy będziemy robić dechy czy też nie, to przed samą majówką się okaże

I druga sprawa, przy okazji, aby nie drążyć wątku w innym temacie:
Jakiej grubości plus minus dechy do namiotu powinny być? (Mowa najlepiej o dechach z castoramy :>)
Bo tak szczerze powiedziawszy, nie jestem w stanie zwizualizować sobie naszych namiotowych dech, aby coś podobnej grubości dobrać ewentualnie :>

Samboja

Z technicznych spraw - my będziemy z Witem jechać autem w sobotę przed południem i znajdą się miejsca dla chętnych. Możemy zabrać 3 osoby, albo trochę jakiegoś sprzętu.

Oprócz tego my nie mamy jeszcze skompletowanego całego sprzętu, w związku z czym chciałabym prosić rzemieślników, którzy z nami jadą, o wzięcie swoich wyrobów, cobyśmy mogli się do końca wyposażyć. Potrzebujemy: drewnianych misek i łyżek, nożyki dwa, skarpetki naalbindingowe i czapki. To tak, żeby nie umrzeć z głodu i zimna Wesoly

Z pytań od nas: jak wygląda kwestia nocowania na takim wyjeździe? Czy mamy zabrać swój niehistoryczny namiot, czy będzie drużynowy, do którego się zmieścimy? Śpiwory rozumiem mogą być? Wesoly

I z kwestii finansowania - co jest wspólne i jak się dzielimy kosztami, a co mamy we własnym zakresie organizować.

Elgur

Ja na razie podtrzymuje przyjazd z Kolbenami i Aldisami, nie wiem kiedy mój beemer wróci z warsztatu. Ja jakoś nie mam dużo do roboty, muszę mój toporek paleo osadzić na jakimś lepszym kijku, ew. dobić duna. Także mogę pomoc przy pochodniach,
@Arnor, skąd bierzesz deski na tą tarcze i jakie? Będziesz miał tam jakąś deskę w którą by można toporkami porzucać?
@ Wszyscy: Trening będzie w niedziele?