Autor |
Wiadomość |
Arnor
Drużynnik
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 5518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:24, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Zapowiada się zaiste zacna Majówka
BTW: Ze względu na ilość osób postaramy się doprowadzić tymczasowo wodę bieżącą do toalety.
A jak nie, zorientujemy się ile kosztuje wynajem toi toiki
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Elgur
Otrok
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 17:31, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Elgur dnia Pią 17:32, 08 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnor
Drużynnik
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 5518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 18:34, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Aktualizacja informacji:
Dokładny dojazd
Z Warszawy dojazd na moją działkę jest bardzo prosty gdyż 2-3 km od wsi przebiega trasa S8. Z tejże trasy zjeżdżamy w Kowiesach, a tam kierujemy się wprost na Wylezin Stary (ew. Stary Wylezin)
Uwaga:
Dla tych co już u mnie byli.
Piaskowa droga, która wiodła wzdłuż mojej działki jest już nieprzejezdna dlatego trzeba jechać przez wieś jak poniżej.
Po minięciu znaku z nazwą miejscowości jedziemy jeszcze kilkaset metrów. Dojeżdżamy do skrzyżowania przy którym stoi symbol ukrzyżowanego przez Rzymian cieśli z Nazaretu i skręcamy w prawo (w szutrową drogę), a następnie w kolejną w lewo (prowadzącą wprost w wieś).
Jedziemy znowu kilkaset metrów wzdłuż wsi wypatrując wesołej gromadki, przy nowym, nieotynkowanym, małym domku z czerwonego pustaka po lewej stronie.
Jeżeli będzie potrzeba jesteśmy w stanie zabrać w sobotę rano 2-3 osoby ze Skierniewic z dworca PKP. Jednak ponieważ w naszym posiadaniu jest bestia motoryzacyjna KIA Picanto należy wziąć pod uwagę jej pojemność a w zasadzie jej brak
3 osoby z normalnym bagażem (trzymanym częściowo na kolanach) wejdą. Jak ktoś by chciał bojówkę itd. To już tylko 2 osoby się zmieszczą
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arnor dnia Pią 18:42, 08 Kwi 2016, w całości zmieniany 3 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Drużynnik
Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 18:58, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
To z naszej strony info takie:
1. Wyjeżdżamy w sobotę rano, zabieramy ze sobą Radomiłę i jak nie przeholujecie z ilością klamotów to możemy zabrać ze sobą jeszcze JEDNĄ osobę (Więcej nie wejdzie bo jedzie z nami sprzęt drużynowy)
2. Nie wiemy jeszcze kiedy wracamy ale jak coś obstawiamy pewnie poniedziałek koło południa jak Kolbiemu uda się wycyganić że śmignie na późniejszą godzinę do pracy.
3. Czy mam podjąć próbę załatwiania tradycyjnego wędzonego mięska taty na biesiadę i opcjonalnie tych zajebiaszczych ogórków ze studni?
4. Patrząc na skład do zakładam, że rola Kuchniarki przypadnie mi ^.^ W związku z tym jak ktoś będzie miał jakieś żywieniowo-biesiadne potrzeby, bądź pomysł co chciałby zjeść to proszę mi na fejsiku zgłaszać.
5. Czy mamy coś do poprawiania w namiotach/wiacie, bo nie pamiętam? Bo jeśli tak to groszówki i dratwę by trzeba zabrać.
6. Słomiankę bierzemy? Bo nie wiem czy łuk zabierać
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Kolben
Drużynnik
Dołączył: 13 Lis 2013
Posty: 576
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Warszawa Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 19:18, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ad 5: poprzeszywać troko od wiaty. To na pewno.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Elgur
Otrok
Dołączył: 08 Cze 2014
Posty: 342
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 20:25, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Mi się samochód rozklepał i nie wiem czy go zdąże do majówki naprawić, jakby co to chchiałbym u Was zarezerwować miejsce na chociaż sprzęt. Słomiankę mam ja i bym ją wziął, rzadko mamy szanse postrzelać z łuku, a skoro i tak nie będzie wiele do roboty to byśmy postrzelali
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Drużynnik
Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 20:35, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Uuuu. Okej. To jeśli by jechał jeszcze z nami sprzęt jeżdżący z Elgurem to nie mamy już miejsca dla drugiej osoby.
Dawaj jak coś znać jak sytuacja Łosiu.
Jak wciśniemy słomiankę to wezmę łuk. A my mamy jeszcze pacynki? To jakby ktoś miał fazę na zrobienie treningu to możnaby łucznika włączyć żeby nie było za prosto
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnor
Drużynnik
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 5518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:20, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
ad 3. Podejmij próbę mięska. Ogórki są tanie jak barszcz, dostępne w każdym sklepie itd. więc kupimy ich dużo i nie eksploatujmy Twoich rodziców
ad 4. Podejmijmy nowy wątek jedzeniowy na czas sobota-niedziela czyli Biesiada Drużynowa bo reszta to we własnym zakresie.
ad 5. Wiata. Póki co. I coroczne, radosne czyszczenie rusztu
ad 6. Weźmy. Będzie miejsce, okazja i każdy będzie mógł popróbować strzelania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnor
Drużynnik
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 5518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 21:38, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Zakładam nowy, żeby było czytelniej:
JADŁO
Kuchniarko Aldis, skoro wyroki Bogów wskazały Ciebie na Panią i Władczynię to chciał bym zaproponować coś w podobie Masłomęcza - w sobotę przed południem moglibyśmy ugotować żurek (na kuchni, na gazie w domku, żeby każdy zjadł coś ciepłego z jajeczkiem przed biesiadą), potem już na ognisku w obozie - i tutaj inwencja twórcza należy do Ciebie Soczewica, gulasz, potrawka cuda niewidy dzikie wianki etc. - i na śniadanie w niedzielę... (zgadnijmy) TAAAAk! Jajecznica na dużej ilości mięsa i cebuli Mogę służyć swoją osobą jako Kreatora Jajecznicy Jarla
Myślę, że jeden posiłek obiadowy "inny niż wszystkie" sprawi, że i nie napracujemy się za dużo przy czymś nowym i spróbujemy też czegoś co jeszcze lub dawno nie gościło w naszych miskach i nie będziemy ryzykować głodu
Do tego dodał bym blachę i podpłomyki, a na biesiadzie klasycznie deskę z serami, mięsami, do tego owoce i przetwory (grzybki, chrzan, etc)
Ale to tylko propozycje. Jakie Wy macie sugestie co do jadła na Majówce.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arnor dnia Pią 21:43, 08 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Drużynnik
Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Pią 22:18, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Ja już wiem kto będzie czyścił ruszt
Żurek - też o tym myślałam. Nie ma jak dobry żurek. Jak masz wystarczająco duży gar (bo ja się jeszcze nie dorobiłam, a nagle nam się dziwna tona ludzi zrobiła ) to możemy gotować w domku. Jak nie to tradycyjnie się machnie w kotle - po Masłomęczu już wiemy, że "wodę zawsze można dolać, a odparować to już trochę trudniej" więc pójdzie szybciej
Niedzielne śniadanko - jestem za jajecznicą Jarla Mamy więc w sumie komplet - kiełbaska Jarla, jajka jarla Pełen pakiet
Sama biesiada: sery i te inne pierdoły zakupię (wogóle całe takie zakupy zrobię będzie łatwiej to potem rozliczać). Jeśli chodzi o podpłomyki to luzik. Akurat mam świeży zapas czasnuszki i dżemików domowych. A jeśli chodzi o coś ciepłego to jeszczę przemyślę sprawę ale pewnie pójdziemy w coś gulaszowatego
A po południu w niedziele bym jakiś eksperymet mały zrobiła (taki mini na spróbowanie) albo z Kuchni Słowian albo z Kuchni Dzikich. Może piwną polewkę czy coś. Jeszcze przejrzę
W takim razie zabieram sprzęcior łuczniczy. Generalnie... czy aktualnie oprócz mnie i Ud oraz Frigg (których na majówce nie będzie) ktoś ma jeszcze łuk?
Edit:
Reakcja Kolbena na wieść o pakiecie kiełbaski i jajek jarla: "Kurwa... nie chciałem tego wiedzieć" <3
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Aldis dnia Pią 22:20, 08 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Arnor
Drużynnik
Dołączył: 12 Kwi 2008
Posty: 5518
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 9 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z Kwitnącego Krzewu Dzikiego Bzu Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 23:27, 08 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Gar mam duuuuży na żuuur!
Niedzielne gotowanie jestem ZA. Zawsze chciałem spróbować jakiejś serowej cebulowej, piwnej (etc) polewki bo to jadło naszych przodków, a nie miałem okazji.
Łuk będę miał ja (jak dojdzie do tego czasu) niehisteryczny tylko klasyk surviwal anty zombie - ale zawsze.
I jeszcze jedno.
Ponieważ będzie nas naprawdę sporo chciał bym zrobić małą, dodatkową zrzutkę (po 10 zł od osoby) dla moich rodziców za udostępnienie działki, a dokładnie za prąd, szambo, drewno na ogień, węgiel na grilla, wywóz śmieci etc.
Bliżej końca miesiąca ustalimy dokładnie po ile robimy zrzutkę na jadło biesiadowe i "koszty manipulacyjne:
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Arnor dnia Pią 23:29, 08 Kwi 2016, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Drużynnik
Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 8:41, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Zrzutka dla rodziców - koniecznie.
Co do biesiadowego jadła to ja bym to rozliczyła Arnor po zakupach całych. Ja wszystko kupię co potrzebne, prześlę Sumkowi paragon i wtedy to rozliczymy bo nie mam pojęcia ile tego wyjdzie na tyle osób.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Swietlana
Człowiek Średniowiecza
Dołączył: 08 Mar 2011
Posty: 895
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:13, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Taka ciekawostka, jeżeli chodzi o polewkę piwną...może ona Wam nie smakować- słyszałam o niej trochę ( i o smaku i o pewnym rozczarowaniu, ale zniechęcać nie chcę ) i jak z kimś dyskutowaliśmy, to doszliśmy do wniosku, że może to być wina aktualnie dostępnego piwa... Więc jakby Sumarlidi miał jakieś młode, świeżo warzone, to możecie spróbować- w średniowieczu przecież piwo nieco było inne od naszego
Polewka to przecież zupa, łatwo możecie zrobić i ogórkową i kapuśniak, szczawiową, krupnik, nie wiem, czy już inne badyle będzie, ale też da radę z niego zrobić
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Aldis
Drużynnik
Dołączył: 24 Wrz 2013
Posty: 1231
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Z morza Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Sob 9:41, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Tak tylko, że tutaj nie chodzi o współczesne zupy tylko o to czego się dzisiaj nie robi. Dlatego małą ilość. Jak będzie paskudna to po prostu jej nie zjemy. Nie widzę problemu.
Lisy robiły piwną polewkę z jasnego piwa i nie narzekali na smak także przetestujemy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Sumarlidi
Drużynnik
Dołączył: 23 Sty 2013
Posty: 498
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 9:49, 09 Kwi 2016 Temat postu: |
|
Wypowiem się z pozycji piwowara. Jeśli chcecie aby czuć było to piwo w piwnej polewce to polecam piwo raczej mocniejsze(mniej odfermetowane)np Porter lub Koźlak.
A jeśli potrzeba jest gar. To ja dysponuje szerokim zakresem. Od 5 L do 30L
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|